Ognisko Katowice – Parafia Św. Michała Archanioła, ul. Gawronów 20

Miejsce Spotkań
Ośrodek im. Blachnickiego Katowice, ul. Gawronów 20 przy Parafii Św. Michała Archanioła w Katowicach.
Duszpasterz wspólnoty - ks. Wojciech Ignasiak.
Zapraszamy do Ośrodka na spotkania Ogniska w każdą trzecią środę miesiąca zaraz po Mszy Świętej rozpoczynającej się o godzinie 18.00.
Zobacz mapę
Stowarzyszenie OPP
program do pit - darmowy

Sprawozdanie ze spotkania Sycharu w dniu 17 marca 2021r.

Temat konferencji: Św. Józef – wzorem ojcostwa
W każdej niemal książeczce do nabożeństwa można znaleźć modlitwę do św. Józefa. Ten cichy i sprawiedliwy mąż jest Patronem: ojców, rodzin, ludzi pracy, dobrej śmierci i całego Kościoła. Papież Franciszek w 150 rocznicę ogłoszenia Go Patronem Kościoła, bieżący rok liturgiczny poświęcił Jego Osobie. Zatem możemy zyskać wiele łask za Jego pośrednictwem.
Ojciec Święty w swoim nauczaniu zwraca uwagę na 7 aspektów ojcostwa św. Józefa. Są one następujące:
1. OJCIEC UMIŁOWANY
Bł. Papież Paweł VI w swojej homilii o św. Józefie mówił: „ Jego ojcostwo wyrażało się w tym, że ze swego życia uczynił służbę. Był głęboko zjednoczony przez człowieczeństwo Jezusa z całą Trójcą Świętą”. Józef był milczący, ale i świetnie słuchający, odkrywający i wiele czynił niewiele mówiąc. Jezus, po znalezieniu w świątyni, był posłuszny swoim Rodzicom (w tym też Józefowi), ale i Józef Jezusowi, gdyż odkrywał w Nim Kogoś Wielkiego. To człowiek zasłuchany w Boga, a z drugiej strony Jezus miał ogromne zaufanie do swojego ludzkiego Opiekuna. To wzór dla każdego ojca. Dziecko , kiedy może patrzeć na zasłuchanego tatę w Boga, to owo doświadczenie może być jednocześnie umocnieniem jego wiary . Odkryjmy wartość ciszy, zanurzenia w Bogu, by ważne rzeczy zobaczyć, odkryć.
Warto podkreślić też ufność ludu Bożego do św. Józefa przez wszystkie pokolenia i czasy. Również Józef Egipski , sprzedany przez braci, był wskazywany przez Faraona słowami: „ Idźcie do Józefa” – oczywiście chodziło o pomoc. Kościół woła przez wieki podobnie. Sterotestamentalne imię Józefa łączymy z Opiekunem Jezusa, Oblubieńcem Maryi. Jest ono łącznikiem Starego i Nowego Testamentu. Jeśli św. Józef jest Opiekunem Kościoła, to i każdego z nas z osobna. Korzystajmy z tego, że był Opiekunem Boga.

 

2. OJCIEC CZUŁY
Ojciec nie może być sztywny. Ma być czuły wobec żony, matki, jak i dzieci. Papież Franciszek bardzo wyraźnie podkreśla wartość czułego ojca. Jesteśmy wezwani do tego, aby z czułością zająć się też swoimi słabościami. Mamy uznać swoją niemoc, ale nie potraktować to jako klęski; raczej szukać mocy u Boga. Słowo Boże poucza nas: „ Moc w słabości się doskonali”, a więc ta słabość może nas doskonalić , abyśmy nie byli zbyt SAMOWYSTARCZAJĄCY. To Zły sprawia, że patrzymy na naszą kruchość z osądem negatywnym. My zaś nie mamy się załamywać, tylko uznając słabość, okazać sobie czułość, bez nuty zniechęcenia wobec siebie, bez znienawidzenia swoich upadków. Czułość też wobec siebie jest po to, aby bardziej zrozumieć siebie. Czym bardziej siebie potępiam, tym bardziej potępiam bliźnich. Nie chodzi tu w ogóle o lekceważenie siebie, czy swoich grzechów. Podejmuję przecież z nimi walkę. Natomiast jeśli jestem czuły, to mam o wiele więcej wyrozumiałości wobec innych.
3. OJCIEC POSŁUSZNY
Św. Józef wielokrotnie był posłuszny swoim snom. Np.:
– gdy chciał oddalić Maryję ( był skłonny, z miłości do Niej, wziąźć na siebie winę, aby to Jemu przypisano brak odpowiedzialności)
– gdy miał uciekać ze Świętą Rodziną przed Herodem usłyszał: „ Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu”. Nie było to dla Niego łatwe, ale idzie, nie dyskutuje
– gdy usłyszawszy słowa Anioła wraca z Maryją i Jezusem do Izraela
– gdy dowiaduje się, że nie ma wracać do Betlejem, ale do Nazaretu
Ten poważny, silny mężczyzna, ale jak bardzo posłuszny woli Bożej, wykonuje to, co Mu Anioł podpowiada. Widzimy jak wielkie jest podobieństwo św. Józefa do Jezusa, gdyż On też był posłuszny woli Ojca, aż do śmierci.
4. OJCIEC PRZYJMUJĄCY
Kogo św. Józef przyjmował? Przede wszystkim – Maryję. Nie dyskutował, nie stawiał warunków, nie podejmował żadnych dewagacji, nic! Ja i ty, też mamy przyjmować Maryję i Jezusa. Nie musimy wcale rezygnować z tego świata, ale realnie, w tym świecie poprzez działanie np. przez pomoc potrzebującym przyjąć Jezusa w innych ludziach. Również dzielić się z nimi tym, co nam w życiu wychodzi, aby inni skorzystali, aby dodać im wiary w siebie, że warto pracować nad sobą.
5. OJCIEC Z TWÓRCZĄ ODWAGĄ
Zawierzenie Bogu nie polega jedynie na zaufaniu Mu, ale i na działaniu, wysiłku, by nasza twórcza odwaga pomogła w konkretnej sytuacji. Św. Józef różne rzeczy robił po to, aby Święta Rodzina mogła godziwie żyć. Możemy liczyć na Boga, gdyż On nas wspomaga, ale my nie możemy pozostawać z boku, nic nie robiąc. Pięknym przykładem twórczej odwagi jest postawa przyjaciół paralityka, który potrzebował Jezusa. Pomogli oni człowiekowi dotrzeć do Niego. Oczywiście Pan Jezus nie tylko uzdrowił Jego ciało, ale i odpuścił Mu grzechy. Obdarował Go o wiele bardziej, niż się tego spodziewał. TWÓRCZĄ ODWAGĘ czerpaną z Boga, z Jego działania kierujmy wobec współmałżonka, dzieci, znajomych itp. Bądźmy na siebie bardziej otwarci.
Pan Jezus św. Siostrze Faustynie wskazał trzy uczynki miłosierdzia: czyn, słowo i modlitwa ( gdyż czasami nie da się inaczej, a nie chcemy kogoś zranić).
6. OJCIEC PRACY
Od Encykliki Papieża Leona XIII: „ Rerum novarum”, dotyczącej spraw społecznych, Kościół nie może milczeć, jeśli jest jakaś niesprawiedliwość społeczna. Takimi wielkimi społecznikami byli m.in.: kard. A. Hlond, bł. E. Szramek czy ks. Alojzy Ficek. Oprócz tego, że byli wielkimi, pobożnymi kapłanami, to interesowali się również sprawami społecznymi. My też mamy czuć się odpowiedzialni za tę rzeczywistość. Ochrona pracowników i pracodawców jest potrzebna, gdyż niejednokrotnie zdarza się, że człowiek jest niesprawiedliwy wobec drugiego człowieka. Pamiętajmy, że człowiek pracy to przede wszystkim jego podmiot, persona, a nie tylko pracowitość jako cecha.
7. OJCIEC W CIENIU
Jan Dobraczyński w swojej powieści pt: „ Cień Ojca” opisał . ojcostwo św. Józefa, ale i Opiekę Ojca Niebieskiego. Ojcostwo to nas nieustannie chroni, osłania… Być ojcem oznacza też wprowadzać dziecko w świat, ale być cieniem ojca czyli uczynić to dziecko zdolnym do dokonywania samodzielnych, właściwych wyborów. My jako rodzice, mamy wprowadzać dziecko w dojrzałe, dorosłe życie, aby było przygotowane, również na jego trudy. Nie mamy zatrzymywać dziecka dla siebie. Taka postawa jest przeciwieństwem posiadania ( dotyczy to także majątku ). Mogę mieć, posiadać coś, ale nie mogę do tego się przywiązywać. Nie mogę posiadać ludzi. Mąż nie ma posiadać żony, a żona męża, ponieważ nie jesteśmy niczyją WŁASNOŚCIĄ.
Ojcostwo ma wyrzekać się pokusy , aby przez dzieci realizowaliśmy swoje plany. Mamy być jakby BEZUŻYTECZNI ( nie używam kogoś, czyli swojego dziecka), a mianowicie powtarzać sobie: nic dla mnie nie zostało z Ciebie. Dziecko może być chlubą ojca lub matki, ale nie jest nasze!
BĄDŹMY W CIENIU i mówmy dzieciom: „ Jestem w Twoim życiu, ale się nie wtrącam, nie eksponuję, nie przeszkadzam i nie wymądrzam”. Św. Józef nie uznał Jezusa za własność, nie posiadał Go, ale przepięknie wprowadził w życie.
Reasumując, nie łatwe przed nami zadanie, ale jak ważne i odpowiedzialne. Zatem oddawajmy się nieustannie pod opiekę i orędownictwo Świętego Opiekuna Jezusa z Nazaretu.

Sprawozdanie przygotowała: Ewa Skulik

Kronika